Witam! Dawno nic tutaj nie pisałem. Blog wcale nie został porzucony :) W ostatnim czasie, jak wszyscy wiemy, Google Street View rozrosło się do jeszcze większych rozmiarów. Jest już tam Serbia (na razie tylko stolica i parę mniejszych miejscowości, reszta na pewno już niebawem), Islandia, Kolumbia, Peru, a wczoraj pojawiła się Indonezja i Kambodża!
Jak widać, są to bardzo ciekawe kraje, niby trzeciego świata, ale drogi mają znacznie lepsze od naszych.
Poza tym Indonezja jest pierwszym muzułmańskim krajem dostępnym w SV. Myślałem, że będą to Zjednoczone Emiraty Arabskie, bo tam udostępniono kawałek centrum w okolicach wieżowca Burj Khalifa.
Na wikipedii jest podana lista krajów, które będą w przyszlości dostępne w SV.
en.wikipedia.org/wiki/Google_Street_View_in_Asia#Countries_to_be_added_in_the_future
en.wikipedia.org/wiki/Google_Street_View#Future
Aż ciężko uwierzyć, że pracownicy Google'a tak sobie tam będą jeździć po ulicach i robić zdjęcia :) Chodzi mi szczególnie o takie kraje, jak Irak, Iran, Pakistan, czy Afganistan. Ze względu na obecne tam sytuacje warto byłoby się zastanowić, czy ważniejsze jest narażanie życia dla super usługi z wirtualnymi spacerami, czy lepiej jednak nie robić tam Street View, ale mieć pewność że nie dostanie się z AK-47 w głowę, albo nie rozerwiemy się od bombowej niespodzianki otrzymanej przez miłujących pokój muzułmanów? No chyba, że Google Car będzie tam jeździć z uzbrojoną ochroną, albo najlepiej wyśle tam Google Tank:
Ciekawe, czy to zdjęcie jest autentyczne i Google rzeczywiście będzie w ten sposób robić zdjęcia w krajach Bliskiego Wschodu? :D Nawet obiecali sfotografować Strefę Gazy. Widocznie zdjęcie musi być prawdziwe.
Dobra, idę dalej jeździć po Kambodży i Indonezji :) Street View jest REWELACYJNE i naprawdę warto czekać cierpliwie na każdą kolejną aktualilzację!
